Monday 9 March 2009

(Groningen)

_

_
Kot znowu mi ucieka.
(por. IMG_7429.jpg rysunek listopadowy)
_

_
A przecież jest taki śliczny, mógłby być mój. Patrzy na mnie tymi swoimi jasnymi oczyma. Najpierw czaruje a zaraz potem się cofa
i już jest daleko.
Trochę bezlitosne, prawda? Een beetje wreed, toch?

Ale znamy to przecież dobrze i zniesiemy wiele.
_



_
Acha i na kici kici holenderskie koty nie reagują. Trzeba zrobić ichniejszy dźwięk.
_
_
_
_
Luty w Groningen był szary i bardzo samotny.
_

_

10 comments:

  1. smutno i szaro jak widać sprzyja twórczości :) piękne zdjęcie

    ReplyDelete
  2. z twoich ust to prawdziwy zaszczyt:) dziękuję

    ReplyDelete
  3. Ach te Koty...!Taka ich natura...ale mimo wszystko je kocham;)

    ReplyDelete
  4. Aniu masz talent do ciekawych ujęć, oprócz tego zdjęcia przyciągają swoją kolorystyką... Naprawdę nam się podobają :) Pozdrowienia - Agnieszka i Sebastian

    ReplyDelete
  5. heej!! :)))) koleżanka Szarycz! :)

    ReplyDelete
  6. zdemaskowałaś mnie ;) ale ...ja się nie nazywam Szarycz (już) :D

    pozdrowienia i ucałowania :*

    ReplyDelete
  7. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete
  8. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete