Monday 2 March 2009

Portugalia VII (Ewek)

_

_

_

_
Ewek.
Tak samo pachnie, nosi te same kolory.
Tylko drzewa nad głową ma inne.

Prawie rok temu była wiosna w Taize i Ewa była cicha. Od spania na mostku się pochorowałaś, miałam wyrzuty sumienia. Dobrze było usiąść obok Ciebie na modlitwie i obserwować tą Twoją ciszę.

A teraz kolejny marzec i pewnie robi się u Ciebie już ciepło.
W Portugalii. Tańcz Eweku.
_

_

_

_
U Eweka w domu poranki są świetliste. Prysznic w krzakach marichuany i śniadanie na obrusie w kratkę. Dyskretnie towarzyszył mi nietowarzyski kot.
_

1 comment: