_
Tutaj częściej po angielsku i z protestantami. Polskie msze są
co tydzień. Angielskie mają lepsze kazania.
HOST . Nasza Bible Study Group. Od lewej: Polska, Niemcy, Indonezjo-Niemco-Kanada, Holandia, Hiszpania, Norwegia, Chiny, Holandia, Holandia, Holandia, i moje polskie buty.
Idea jest taka: co tydzień spotykamy się w czyimś domu. Ktoś jest hostem, ktoś inny gotuje a jeszcze ktoś przygotowuje kolejny fragment Pisma do przerobienia. Zaczynamy o 18:30, żeby razem zjeść (pisałam już o cudownym holenderskim zwyczaju jedzenia obiadu RAZEM miedzy 17 a 19?), o 20 kilka worshipowych piosenek i zaczynamy Biblestudy, potem modlitwa. Na rowery wsiadamy ok 22-22:30 i do domu. Trochę inaczej, co?
W maju moi współlokatorzy wzięli mnie ze sobą na ogromny festiwal chrześcijański. Bardzo dobrze zorganizowany
i bardzo praise&worship.
Ale udało mi się też znaleźć trochę ciszy.
^
Rozwaliłam przed wyjazdem nogę.
^
W poszukiwaniu katolickiej mszy na chrześcijańskim festiwalu, jechałam do pobliskiego miasta.
W tamten weekend było upalnie.
Thursday, 2 July 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment